W zeszłym roku mój Garmin 410 spadł mi po treningu na podłogę i popękał ekran. Przez jakiś czas nawet dało się z niego korzystać mimo szkodzonego wyświetlacza ale z czasem rozlana część wyświetlacza się powiekszyła na tyle, że zegarek stał się praktycznie bezużyteczny.  Przez długi czas zastanawiałem się jaki zegarek wybrać, czy skupić się na zakupie zegarka z podstawowymi funkcjami aby obniżyć koszty czy też kupić wyższy model. Z racji tego, że przyzwyczaiłem się do portalu Garmina zakładałem raczej zakup urządzenia tej firmy mimo, że nowy Ambit też zbierał dobre recenzje.

Ponieważ w moim starym zegarku korzystałem z funkcji Wirtualnego Partnera chciałem, żeby nowy zegarek też miał taką funkcjonalność. Niestety Garmin z tą funkcją kosztuje powyżej 1000 PLN i z powodów finansowych decyzja o wyborze modelu nie była prosta. Ostatecznie zdecydowałem się na nowy model Fenix 3. Agrumenty, które przeważyły na korzyć tego modelu to:

• długi czas pracy na baterii w z właczonym GPS
• możliwość korzystania z urządzenia jako normalnego sportowego zegarka
• możliwość pomiarów różnych aktywności – narty, pływanie
• możliwość tworzenia własnych typów aktywności – w moim przypadku kajaki
• możliwość pomiarów aktywności w pomieszczeniu bez zakupu dodatkowych czujników

Dodatkowym argumentem jest też to, że jeżeli uda mi się przebiec maraton w sensownym czasie to będę chciał spróbować triatlonu. Wtedy ten zegarek będzie jak znalazł.

Niektórzy czytelnicy zarzucą mi pewnie, że część z tych funkcji to zwykłe gażdzety bo ile razy będę pływał kajakiem czy jeździł na nartach. Dla mnie jest to proste – czasami korzystam z tych funkcji i chcę je mieć, Niestety musze za te funkcje musze zapłacić więcej pieniędzy ale co zrobić. Mogę wydać trochę więcej i chcę to zrobić – to poprostu moja sprawa.

Zegarem zakupiłem 10 czerwca w sklepie eAzymut.pl i w sumie mogę polecić ten sklep, bo zegarek był dostępny od ręki i udało się wynegocjować niezły rabat. Nie będę opisywał szczegółów opakowania i samego procesu wyjmowania z pudełka bo jest sporo taki wpisów dostepnych w internecie. Opakowanie jest naprawdę ładne i wygląda tak:

Muszę przyznać, że zegarek jest naprawdę duży. We wszystkich opisach na blogach powtarzało się stwierdzenie, że zegarek jest duży. Jego wielkość widać dopiero jak się go założy na rekę. Założony przez kobietę może wyglądać dziwnie ale konstrukcja paska umozliwia założenie zegarka na naprawdę szczupłą rękę. Na mojej ręce zegarek wygląda tak :

a z boku:

Konfiguracja zegarka jest banalnie prosta i wykonuje się ją w dosłownie kilku krokach.

Przyznam się, że nie miałem do dzisiaj zbyt dużo czasu, żeby pobawić się nową zabawką. Zrobiłem podstawową konfigurację i kilka dodatkowych modyfikacji, żeby usprawnić korzystanie z zegarka.

Opcje, które dotychczas skonfigurowałem to:

• Skonfigurowałem sieci WiFi w domu, biurze i u znajomych, żeby zegarek automatycznie synchronizował treningi do portalu Garmin Connect
• Ustawiłem automatyczną synchronizację czasu z GPS
• Wyłączyłem wyswietlanie aktywności, z których nie korzystam – dzięki temu lista dostępnych aktywności do uruchomienia treningu jest dużo krótsza
• Wyłączyłem mierzenie aktywności: kroków itp żeby oszczedzać baterię
• Zmodyfikowałem ilośc ekranów, które wyświetlacją się w moich treningach
• Zmodyfikowałem informacje, które są wyświetlane na poszczególnych ekranach w moich treningach