Trening do maratonu – tydzień 9

Wyjątkowo znalazłem czas w niedzielę, żeby podsumować kończący się tydzień.  Pogoda trochę się zmieniła ale biegało się dobrze. Czuję jeszcze trochę półmaraton z zeszłego tygodnia ale wszystko jest w porządku

i treningi robię zgodnie z planem.

Plan na tydzień 9

Tydzień: 31.08.2015 – 06.09.2015.

Na ten tydzień miałem zaplanowane:

Wtorek BC1 8km + Podbiegi 10 x  160m + trucht 2km
Czwartek BC1 4km + WT 6 x 1km tempo 4:45 + trucht 2km
Sobota BC1 8m + RT 10x 40″/80″ + trucht 2km
Niedziela BC1 4km + BNP 16km (4km – 05:25/km, 4km – 05:20/km, 4km – 05:15/km, 4km – 05:10/km) + trucht 2km

Realizacja planu

Na wtorkowy trening wyszedłem około 19. Pierwsza część treningu była super ale jak dobiegłem do górki gdzie zwykle trenuję podbiegi okazało się, że robi się już ciemno. Przez pierwsze 5 rund było całkiem nieźle ale kolejne robiłem już po ciemku. Powrót do domu to całkowita masakra. Nic nie widziałem i biegłem na wyczucie.

W czwartek też biegałem bardzo późno. Tradycyjnie zrobiłem trasę wzdłuż ul. Puławskiej a od 6 km miałem interwały. Żeby biec po równym (chodnik wzdłuż Puławskiej jest stary, pokrzywiony i trzeba uważać gdzie się stawia stopy) postanowiłem wrócić inna trasą – tzn. ul. Jagielską wzdłuż lasu Kabackiego. Interwały poszły całkiem nieźle ale znowu okazało się, że największym problemem były ciemności. Miejscami na tej ulicy nie ma latarni – było idealnie ciemno i bardzo niebezpiecznie.   

Sobotnie bieganie było spokojne chociaż ciężko było wstać przed 7 rano. Udało się i wszystko poszło zgodnie z planem.

W niedzielę wstałem przed 7 ale strasznie ciężko się mi się było wybrać. Zjadłem banana i ruszyłem w drogę. W planie był bieg z narastającą prędkością ale biegło mi się trochę ciężko. 4 pierwsze czwórki przebiegłem na górnej granicy zaplanowanego zakresu ale nie było źle. Na ostatnią czwórkę trochę zabrakło mi sił. Plan zakładał pokonanie 4 km tempem w przedziale 5:05 – 5:15 a ja zrobiłem go średnim tempem 5:49. Ogólnie trening wypadł słabo ale co zrobić 🙂

Podsumowanie tygodnia 9

sum_w9

 

Uwagi

Do treningu mam kilka uwag

  1. coraz wcześniej robi się ciemno i będzie problem z podbiegami.  Do maratonu zostały mi jeszcze 2 treningi z bieganiem po górce ale trzeba będzie coś wymyślić – albo muszę zaczynać wcześniej albo znaleźć zamiennik do podbiegów.
  2. robi się coraz chłodniej i trzeba zakupić coś co ochroni mnie przed wiatrem
  3. trzeba będzie chyba zakupić czołówkę bo tam gdzie biegam najczęściej jest miejscami dość ciemno
  4. muszę znaleźć rozwiązanie na posiłek przed długim wybieganiem w niedzielę

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Wprowadź prawidłową wartość: *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.